WIADOMOŚCI

Brawn GP ponownie zdobywa komplet punktów
Brawn GP ponownie zdobywa komplet punktów
Zespół Brawn GP po obraniu bardzo rozważnej strategii wyścigowej, pokonał zespoły dysponujące w stawce użytecznym na torze Monza systemem KERS i ostatecznie po zaciętej walce w końcówce wyścigu zdobył komplet punktów. Na trzecim stopniu podium po błędzie Lewisa Hamiltona, zameldował się Kimi Raikkonen.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po wczorajszej ulewie, jaka nawiedziła Monzę po sesji kwalifikacyjnej, wyścig o GP Włoch przebiegł przy słonecznej i suchej pogodzie.

Wyścig o GP Włoch zawsze jest wyjątkowym wydarzeniem w świecie Formuły 1. Mimo, że przez większą część wyścigu na torze panował względny spokój na ostatnim okrążeniu podczas pokonywania drugiego zakrętu Lesmo Lewis Hamilton roztrzaskał swój bolid i zamiast finiszować na podium, musiał wracać na pit lane piechotą.

Sytuację na torze wykorzystał Kimi Raikkonen, reprezentujący barwy Ferrari, które w ten sposób miało swojego kierowcę na podium w domowym wyścigu. Adrian Sutil nie był w stanie zagrozić Finowi i mimo utrzymywania bliskiego kontaktu z kierowcą Ferrari przez cały wyścig ostatecznie finiszował na czwartej pozycji. Podczas drugiej serii pit stopów Raikkonen i Sutil zjeżdżali do boksów na tym samym okrążeniu jednak obaj popełnili błędy i ostatecznie żaden z nich nie zyskał ani nie stracił pozycji.

Wyścig rozpoczął się od dobrego startu kierowców z systemem KERS, a także Roberta Kubicy. Kimi Raikkonen awansował przed Adriana Sutila, a Rubens Barrichello utrzymał swoją pozycje przed Heikki Kovalainenem, który dla odmiany, mimo dysponowania systemem KERS po pierwszym okrążaniu spadł na odległą 7 pozycję.

Robert Kubica także zaliczył udany start do pierwszej szykany, jednak w drugiej miał kontakt z Markiem Webberem. Australijczyk wylądował na poboczu i nie powrócił już do wyścigu, a Kubica przez długie osiem okrążeń jechał z uszkodzonym przednim skrzydłem. Mając na względzie środki bezpieczeństwa dyrektor wyścigu wezwał Roberta Kubicę na pit lane w celu naprawy uszkodzonego auta.

Polak spadł na odległą 18 pozycję, ale długo nie cieszył się z możliwości jazdy po torze Monza, gdyż na 16 okrążeniu jego bolid został definitywnie zepchnięty przez mechaników do garażu.

Jadący ze strategią jednego postoju w boksach kierowcy Brawn GP perfekcyjnie wykorzystali strategię i po wszystkich pit stopach znaleźli się na prowadzeniu. Rubens Barrichello do mety pewnie zmierzał na pierwszej pozycji, podczas gdy do Jensona Buttona zbliżał się jego rodak z ekipy McLarena. Lewis Hamilton do ostatnich metrów chciał mocno naciskać bolid Brawn GP, jednak na ostatnim kółku na drugim łuku Lesmo popełnił fatalny w skutkach błąd, rozbijając swój bolid o bandę.

Tym samym Kimi Raikkonen stanął obok kierowców Brawn GP na najniższym stopniu podium. Na czwartą pozycję awansował Adrian Sutil, dla którego były to pierwsze punkty w karierze. Za Niemcem finiszował Fernando Alonso oraz Heikki Kovalainen. Czołową ósemkę uzupełniło jeszcze dwóch Niemców. Nick Heidfeld ostatecznie był siódmy, a jeden punkt za ósmą lokatę przypadł w udziale Sebastianowi Vettelowi z Red Bulla.

Giancarlo Fisichella, który zmienił Lucę Badoera w Ferrari ostatecznie wyścig zakończył na 9 miejscu.

Wyniki

# Kierowca Czas Punkty
1

Rubens Barrichello

Brawn GP

1:16:21.706 10
2

Jenson Button

Brawn GP

+ 2.8 8
3

Kimi Raikkonen

Ferrari

+ 30.6 6
4

Adrian Sutil

Force India

+ 31.1 5
5

Fernando Alonso

Renault

+ 59.1 4
6

Heikki Kovalainen

McLaren

+ 1:00.6 3
7

Nick Heidfeld

BMW Sauber

+ 1:22.4 2
8

Sebastian Vettel

Red Bull

+ 1:25.4 1
9

Giancarlo Fisichella

Ferrari

+ 1:26.8
10

Kazuki Nakajima

Williams

+ 1 okr.
11

Timo Glock

Toyota

+ 1 okr.
12

Lewis Hamilton

McLaren

+ 1 okr.
13

Sebastien Buemi

+ 1 okr.
14

Jarno Trulli

Toyota

+ 1 okr.
15

Romain Grosjean

Renault

+ 1 okr.
16

Nico Rosberg

Williams

+ 2. okr.
17

Vitantonio Liuzzi

Force India

+ 31 okr.
18

Jaime Alguersuari

+ 34 okr.
19

Robert Kubica

BMW Sauber

+ 38 okr.
20

Mark Webber

Red Bull

+ 53 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

186 KOMENTARZY
avatar
Punksnotdead

13.09.2009 15:23

0

Brawn wraca do formy. A Hamiltonowi dziękuję za dostarczenie emocji! Hahah xD


avatar
Raven89

13.09.2009 15:24

0

Wielkie brawa dla Brawn GP za świetną strategię i fenomenalne tempo.Kimi i Sutil znakomicie.Szkoda wielka Roberta bo były szanse na punkty.Vettel i Hamilton udowodnili,że nie są jeszcze tak znakomici.Szczególnie to co zrobił Anglik było żałosne - obrócić się na Lesmo? Nie przypominam sobie takiej sytuacji.Zupełny brak szacunku dla ciężkiej pracy zespołu.


avatar
Jacek_

13.09.2009 15:24

0

hamiltonek pokazal jaja, brawa dla niego!


avatar
pkas

13.09.2009 15:25

0

Chociaż za nim nie przepadam to jednak szacun dla HAM za to że nie odpuszczał do końca


avatar
michal93

13.09.2009 15:25

0

No Hamilton sprawił, że wyścig pod koniec zrobił się ciekawy:D


avatar
pawelpaciorek

13.09.2009 15:26

0

Raven, a jaki to problem, tył mu wyjechał za tarkę, opony już nie te, co za różnica jaki zakręt jak się za szybko wjechało :)


avatar
Raven89

13.09.2009 15:26

0

Szacun dla Hamiltona? O czym wy gadacie! Zachował się jak amator a nie Mistrz Świata.Udowodnił dzisiaj,że na ten tytuł nie zasłużył.


avatar
conrad

13.09.2009 15:27

0

Nick Heidfeld 2 punkty. Brawo!


avatar
el_diablo

13.09.2009 15:27

0

Brawo dla Baricza!!! Szkoda Hamiltona zasluzyl na podium. Mega pech Kubicy a Haidfeld znowu szczesciarz 2 pkt


avatar
Janosoprano

13.09.2009 15:28

0

Nie lubie tego calego brawn gp ale pelen szacunek za strategie.Szkoda hamiltona no i Kubicy moglo byc sporo punktow,skoro jechal przed HEI a on byl 7.


avatar
da kub

13.09.2009 15:28

0

Hamilton nie ma takiego drugiego...hahaha


avatar
Raven89

13.09.2009 15:28

0

@8: Mimo,że jechał świetnie to znowu zadziałał fuks.Skorzystał na pechu Roberta i kraksie Hamiltona.


avatar
Jacek_

13.09.2009 15:28

0

Raven89 -> jesli chodzi o hamiltona to raczej nie bylo to zalosne, pokazal, ze walczy do konca, nie odpuszczal, nie znosze hamiltona ale tutaj pokazal, ze jest kierowca wyscigowym a nie ciota co odpuszcza


avatar
Janosoprano

13.09.2009 15:29

0

Raven-Hamilton zachowal sie jak fighter,tak samo jak KUB wyprzedzajac Vet w gp australii. BRAWO!


avatar
pawelpaciorek

13.09.2009 15:29

0

Heidfeld powinien dostać tytuł fuksiarza F1 :D


avatar
jar188

13.09.2009 15:30

0

Hamilton przeszarżował, nie miał żadnych szans na wyprzedzenia Buttona także ten popis nie był potrzebny. Oczywiście i tak o nic nie walczy więc w jego wypadku nic to nie zmienia.


avatar
ForceIndia

13.09.2009 15:31

0

Brawo dla Adriana,szkoda Tonia ale tak czy siak jest 5 punktów,zdenerwował mnie trochę Borówa gadając że Zientarski jest największym fanem Force,największym fanem Force India jestem ja od początku istnienia tego zespołu aż do jego końca,na zawsze w moim sercu tylko jeden zespół:FORCE INDIA


avatar
Raven89

13.09.2009 15:31

0

@13: Każdy ma swoje zdanie.Ja uważam,że spieprzył tym manewrem sytuację McLarena w klasyfikacji konstruktorów.Pewnie podium zamienił na zerowy dorobek punktowy.To tylko świadczy o tym,że myśli tylko o sobie,a nie zespole.Z takim kierowcą i Kovalainenem,który tylko pomaga Lewisowi McLaren nie zdobędzie tytułu konstruktorów.


avatar
bojas1

13.09.2009 15:31

0

i jak tu nie byc przesadnym? 13 wyscig, 13 dzien wrzesnia, 13 pozycja kubicy.


avatar
pers

13.09.2009 15:32

0

Bravo dla Brown GP za taktykę, z wygranej się już nie cieszę. Raven89 nie zgadzam się z Tobą. Hamilton robił to co do niego należy, jechać jak najszybciej. Poprostu miał pecha że na ostatnim kółku złapał lewym kołem trawy i zakończyło się to tak jak widzieliśmy. Ma chłopak benzyne zamiast krwii ;) bardzo chciałem aby wyprzedził Buttona. No i szkoda mi Roberta, eh. A najwieksze gratki dla Sutila i Force india, brawo


avatar
weless

13.09.2009 15:32

0

Raven89 co ty pitolisz. Hamilton to jest kierowca a nie księgowy żeby punkty liczyć. Dla mnie Hamilton wymiata, lubię jego jazdę.


avatar
Fazik83

13.09.2009 15:32

0

Hamilton pokazał klase...? Jak mu nerwy puściły. Wiadomo, że nie miałby szans wyprzedzić Buttona, to po po tak cisnął na ostatnim okrążeniu. To nie jest żadna walka do końca, to jest głupota! bardzo dobrze mu tak, wcale Go nie żałuję! Szkoda mi Kubicy, bo rzeczywiście mogło być dużo lepiej. Gratulacje dla Browna i oczywiście dla Raikkonena! Aha, Cieszy mnie również wynik Sutila - gratki :)


avatar
Diesel26

13.09.2009 15:32

0

Z dwojki Brown GP kibicuje Rubensowi...Szkoda Roberta, po dobrym starcie byly szanse na punkty, szkoda tez Luisa, ale pokazal, ze ma jaja i nie poddaje sie do samego konca. Sutil w koncu zapunktowal-pokazal ze sa mocni. Ale Ham pokazal ze ma serce do walki!-musze to przyznac, choc za nim nie przepadam i nie piszcie ze nie pokazal szacunku do zespolu-to nie szachy tylko F1!Tu sie walczy do konca!


avatar
Raven89

13.09.2009 15:32

0

@14: Tylko że w Australii Robert dogonił Vettela i go wyprzedzał,a Hamilton wykręcił bączką,gdy był jeszcze za Buttonem.Tak jak mówiłem okazał brak szacunku dla zespołu.


avatar
BMWbmw

13.09.2009 15:32

0

Kubica ma pecha jak cholera, a Borowczyk już mnie tak wkur*ia ze nie moge oglądać wyścigu...


avatar
pawelos211

13.09.2009 15:32

0

widizeliście jak Vettel zajechał hamsko droge kubicy na pierwszym okrążeniu i nasz rodak wylądował na trawie ?


avatar
tomaszek f1

13.09.2009 15:32

0

jak dla mnie pokazal hmilton jak se jezdzi w F1 jako mistrz bierzesz wszystko albo nic i jak dla mnie hamilton jest naprawde najleprzym kierowca w stawce a napewno ma harakter takowego kierowcy


avatar
da kub

13.09.2009 15:33

0

TOYOTY też niezłe


avatar
el_diablo

13.09.2009 15:33

0

@17. Force India Też mnie poirytował komentarz nt Zientarskiego odnosnie Force India. Zientarski to amator kwaśnych jabłek! :)


avatar
Raven89

13.09.2009 15:34

0

@27: Hamilton NIE jest najlepszy w stawce.Myślę,że plasuje się w okolicach 4 miejsca.Czołowa trójka to dla mnie Alonso Raikkonen i Massa.


avatar
pers

13.09.2009 15:34

0

HEI to największy fuksiarz chyba w historii F1


avatar
Raven89

13.09.2009 15:35

0

@28: Toyoty nie popisały się z tą bratobójczą walką.No ale oczywiście nie bez udziału Nakajimy,który traktuje swój samochód jak broń :D


avatar
alert119

13.09.2009 15:35

0

Coż za wyscig, szególnie koncówka z Hamiltonem w roli głownej, to pokazuje że za wszelką cene nie bedzie darowal. Sutil 5 pkt ładnie. Ciekawe czy brak lusterka mu uniemożliwił wyprzedzenie raikkonena?


avatar
Raven89

13.09.2009 15:36

0

@31: I dlatego nigdy nie wygra wyścigu.Fuks to za mało,żeby zwyciężyć.


avatar
mokry

13.09.2009 15:36

0

Pamiętacie moją wypowiedź… „typujemy??? nie jestem hazardzistą ale wg mnie tak: 1. Hamilton 2. Button 3. Barrichello :) ostawiałęm tak zanim znałem wagi, ale... „ prawie trafiłem, gdyby tylko HAM się bardzie postarał… trochę mam już wyczucie, albo mi się fuksło :) pozdro


avatar
BMWbmw

13.09.2009 15:36

0

A ten dzieciak Vettel też myśli ze jest kimś a tak naprawde jest nikim...


avatar
ForceIndia

13.09.2009 15:37

0

el_diablo masz rację Zientarski to pewnie nawet nie wie kto jest szefem Force India a ma się za fana,wielki mi fan jak w studio cały czas gada tylko o Kubicy...ech ten Borowczyk też mi już zaczyna na nerwy działać,ale nie ma co jest 5 pkt,najlepsze miejsce Sutila,idę to oblać


avatar
ris

13.09.2009 15:37

0

BMWbmw - o jakim ty pechu mówisz w kontekście Kubicy ? To nie jego pech - gdyby miał sprwny wóz to skończył by conajmniej na 5 - 6 miejscu. Robert nie ma się czego wstydzić niech sie inni wstydzą. !!!!!!


avatar
Janosoprano

13.09.2009 15:37

0

24:Chodzi o nieodpuszczanie nie wazne gdzie czy za kim.Na tym polega wyscig. Jest kierowca wyscigowym jak sama nazwa wskazuje a nie zlamasem.Pokazal sienz jak najlepszej strony.A szacunek nie ma nic do tego.Pokazal im tym bardziej jak szanuje to co robi caly team,chcial dac z siebie wszystko.


avatar
Franek123

13.09.2009 15:37

0

Szkoda Roberta ale cóż BMW to istny złom.A zauważył ktoś że SUTIL nie miał prawego lusterka?


avatar
tomaszek f1

13.09.2009 15:37

0

. Raven89 2009-09-13 15:26:59 (Host: *.chello.pl) Szacun dla Hamiltona? O czym wy gadacie! Zachował się jak amator a nie Mistrz Świata.Udowodnił dzisiaj,że na ten tytuł nie zasłużył........ ty musisz byc niezlym amatorem jezeli chodzi o znajomosc sportow motorowych jest zasada jedna liczy sie pierwszy na mecie nie 2 lub 3 przypomnimy sobie pojedynki sena: prost schumacher : alonso oni jako mistrzowie walczyli tylko o zwyciestwo 2 miejsce dla nich to porazka wiec hamilton pokazal harakter


avatar
matito

13.09.2009 15:37

0

barwo baton barwo Sutil !!!!!!!


avatar
Raven89

13.09.2009 15:37

0

Jeśli chodzi o obydwie klasyfikacje,to jest pozamiatane.Mistrzostwo kierowców i konstruktorów dla Brawn GP.Nie wyobrażam sobie innej sytuacji skoro Vettelowi się silniki skończyły a auta Red Bulla trochę wolniej jeżdżą.


avatar
weless

13.09.2009 15:38

0

Heidfeld to taki taksówkarz, jeździ jak by klienta na tylnym siedzeniu miał.


avatar
w4syl

13.09.2009 15:38

0

Hamilton to przecietna pala jezeli chodzi o F1. Ma szczescie ze siedzi za sterami McLarena tylko dzieki temu byl mistrzem zeszlego sezonu. Jest wielu lepszych kierowcow tylko nie kazdy ma czym jezdzic.


avatar
ris

13.09.2009 15:39

0

Mnie weszły dwa typy, że Vitantonio Liuzzi nie dojedzie do mety oraz to, ze jeden z BMW nie dojedzie do mety.


avatar
slayer

13.09.2009 15:39

0

Szkoda Sutila no i oczywiście KUbka który jak się okazuje mógł zdobyć punkty. Jebane BMW daje HEI niezawodne auto oraz silnik, szkoda, że nie RObertowi!


avatar
da kub

13.09.2009 15:39

0

19.bolas1 a no tak to wszystko wyjaśnia pech kubicy


avatar
Raven89

13.09.2009 15:39

0

@41: Tak tylko ta "klasa" spowodowała,że Ferrari im odjeżdża w klasyfikacji konstruktorów.Hamilton nie miał szans na wyprzedzenie Buttona.Po prostu przeszarżował i tyle.Swojego zdania nie zmienię.


avatar
damus98xD

13.09.2009 15:39

0

8.Raven Masz racje!Hamilton zachował się jak dziecko a nie mistrz świata!


avatar
LEGGIERO

13.09.2009 15:39

0

Nie miałem szansy oglądać wyścig i mam pytanie co się stało z Kubicą ze nie ukończył wyścigu?


avatar
Vysogota

13.09.2009 15:39

0

oczywiście komentatorzy nie zauważyli że Sutil jechał z urwanym prawym lusterkiem. I jeszcze urwany nos Kubicy, pokazywali cały czas jego kolizję z Webberem, tylko że KUB zderzył się z nim stroną przeciwną do tej z której miał urwany spojler. Za to nie pokazali akcji KUB VET


avatar
slayer

13.09.2009 15:40

0

46. ris BMW było pewne znając ich :)


avatar
w4syl

13.09.2009 15:40

0

BAR na mistrza


avatar
Janosoprano

13.09.2009 15:40

0

36.Moze nie jest nikim ale mysli ze jest nie wiadomo kim i ze nie wiadomo co mu wolno,zajezdzac droge kierowcy?!


avatar
dziarmol@biss

13.09.2009 15:40

0

Hamilton w tym wyścigu pokazał wielką wolę walki oraz determinację, żadnego punktatorstwa i za to mu chwała. gratulacje dla Brawna za dublet Kimas fuksiarz , force India niepotrzebnie nakazała zwolnić Sutilowi mogło być pudło. A co do Kubicy to wielka szkoda i wydaje mi się że po tym zjeździe na ten nieszczęsny pitstop zespół wycofał Roberta ze względu na ten ostatni silnik, no cóż trzeba oszczędzać a szkoda mogły być punkty..


avatar
Diesel26

13.09.2009 15:40

0

Aha-jeszcze jedno-komentarz na Polsacie-masakra, kapneli sie po 2 kolkach, ze Kubica ma uszkodzony spojler, nie zauwazyli nawet ze Sutil po wizycie w pit stopie stracil lusterko a i brak obiektywizmu straszny i Panowie komontatorzy Kubicy nie wymienili silnika na nowy po awarii tylko juz wczesniej uzywany!nie cofneli go przeciez na starcie!!


avatar
atomic

13.09.2009 15:40

0

brawo hamil . brawo toyoty. i to wszystko.a panowie komentatorzy powinni widzieć więcej niż ślepy .


avatar
SoL Crusader

13.09.2009 15:40

0

Jak Hamiltona nie lubię, bo bubek i laluś, tak pokazał dzisiaj, że jaja ma i nie myślał całe szczęście, że "ojej jak fajnie, jadę na trzecim, to zwolnię i se herbaty zaparzę zamiast gonić" tylko cisnął ile wlezie. Że myślał o sobie? Hmm, myślał o tym, żeby zdobyć jak najwięcej punktów, miał szansę na drugie, to o nie walczył, jak Robert na początku w Australii. McLaren o nic nie walczy tak na prawdę w tym sezonie, więc mu się nie dziwię i szacunek za to. Szkoda, że Sutilowi się nie udało. Brawn znów taktykę zmyślił dobrą. Myślałem, że będzie procesja jak zobaczyłem, że prawie wszyscy na 1 stop, ale całe szczęście się działo.


avatar
TuR1smo

13.09.2009 15:41

0

... debile z Toyoty xD !


avatar
deviltomek

13.09.2009 15:41

0

brawo dla Hamiltona. Walka do końca...duch sportowca, całkowicie zasłużony tytuł mistrza....jezdzić jak ciota komuś na ogonie przez cały wyścig to każdy potrafi...ryzykować utratę 6 pkt i zdrowie dla 2 oczek potrafią tylko mistrze. (szkoda że nie miał konkurencyjnego auta od początku sezonu bo by go obronil bez zadnych problemów)


avatar
Vysogota

13.09.2009 15:41

0

aha ktoś wie dlaczego sokół już nie komentuje?


avatar
Budda89

13.09.2009 15:41

0

Ta... Brawo Sutil? Amator mógł być 3.


avatar
pkas

13.09.2009 15:41

0

7 Raven89 W F1 chodzi o to, żeby walczyć do końca a nie kalkulować, ciułać punkty i oszczędzać silnik. Jechał na limicie do końca, bo tak powinien jeździć każdy kierowca. Żałosne jest to, że SUT dostaje informacje od zespołu, żeby zwolnić i nie wyprzedzać RAI.


avatar
Raven89

13.09.2009 15:41

0

@52: Oni są po prostu ślepi i tyle.Zbliżali kamerę na zniszczony płat przedniego skrzydła w bolidzie Roberta,a oni nic.Z Sutilem było identycznie.Powinni ich wywalić na zbity pysk,bo tej relacji się nie da oglądać...


avatar
slayer

13.09.2009 15:42

0

60. TuR1smo Ciekawa walka między toyotami: GLOCK vs TRULLI :)


avatar
robertunio

13.09.2009 15:42

0

Tak jak przypuszczalem i napisalem po kwalifikacjach Brawn GP pokazal klase i wydaje sie juz raczej pewne ze ten wyscig byl gwozdziem do trumny dla Red Bulla. Robert: mial szanse na 3 punkty ale coz - MERDE HAPPENS. Moim zdaniem kontrola wyscigu niepotrzebnie zmusila go do wymiany przedniego skrzydla - to zrujnowalo mu wyscig. Naprawde zal mi Hamiltona - mogl spokojnie dowiezc 6 punktow dla zespolu bo i tak nie walczy o mistrzostwo, zamiast cisnac i probowac wyprzedzic Buttona, ktory nota bene jest przeciez jego rodakiem i walczy o mistrzostwo. Ciesze sie z podium dla Ferrari. Jenson moze spokojnie przepuszczac Rubensa juz do konca sezonu, bo jesli nic nieprzewidzianego sie nie wydazy ma wystarczajaca przewage punktowa. Pozdrawiam wszystkich fanow Roberta.


avatar
ris

13.09.2009 15:42

0

slayer - dla tego dali taką samą ilość "węgla" dla obu :-)


avatar
conrad

13.09.2009 15:43

0

Plus: Barrichello, Button, Sutil, Heidfeld Minus: Hamilton, Vettel, Kubica


avatar
da kub

13.09.2009 15:43

0

32.raven89 zrobił to tak jak by jechał czołgiem:))


avatar
Tunio1

13.09.2009 15:43

0

Vettel się zastawił jak Kubica go wyprzedzał... kara...


avatar
Raven89

13.09.2009 15:44

0

Hamilton nigdy nie zasługiwał na Mistrzostwo Świata.Przekonał mnie do tego w 2007.W zeszłym roku dostał tytuł tylko dlatego,że Massa miał pecha.Piszecie,że nie patrzy na punkty - GP Brazylii 2008 to najlepszy tego przykład...


avatar
Jakubica94

13.09.2009 15:44

0

nie lubie hamiltona i dobrze ze nie wygral wyscigu Brawo Rubens !!!


avatar
slayer

13.09.2009 15:44

0

A jak myślicie czy podczas 1 pitstopu Roberta mogli mu nalać paliawa na resztę wyścigu?


avatar
Forza Ferrari

13.09.2009 15:44

0

Kimi znowu pudło!!Tak jest;D


avatar
ris

13.09.2009 15:45

0

Vysogota - Sokół nie komentuje bo nie będzie się błaźnił komentując ze studia bo to nie ma sessu. ( robią oszczędności. ) :-) A Sokół ma łeb na karku - przynajmniej jeden gada konkretnie.


avatar
niza

13.09.2009 15:45

0

Całkiem ciekawy wyścig, a wielkie brawa należą się dla Brawn GP, wspaniała strategia! Mają chłopaki głowę na karku! Hamilton, no cóż, tak bardzo chciał wyprzedzić Buttona, że lekko przesadził, wydaje mi się, że nie miał szans aby go prześcignąć, może jakby było więcej kółek do końca wyścigu, ale niestety to była sama końcówka. Wiadomo, że kto nie ryzykuje ten nic nie ma, ale mimo wszystko szkoda trzeciego miejsca, a tak jest 0 pkt. Kubicy oczywiście również szkoda, po raz kolejny bolid zawiódł (silnik?) Sutil walczył dziś całkiem nieźle, ale bolid Raikkonena z KERSem jednak był szybszy, no i obaj mieli problemy w pitstopach, pech...


avatar
da kub

13.09.2009 15:47

0

51.leggiero kub miał uszkodzone skrzydło musiał je zmienić a po kilku okr. zjechał do garażu największy pech:((


avatar
Budda89

13.09.2009 15:48

0

77. Robert nie miał awarii tylko oszczędza silnik.


avatar
da kub

13.09.2009 15:49

0

zdecydowanie najlepszy wyścig sezonu...bez dwóch zdań


avatar
Hubi

13.09.2009 15:49

0

Robert miał wyciek oleju ... na f1 kropka ply jest wywiad


avatar
redlum

13.09.2009 15:49

0

ja mam teorie spiskowa - bolidowi Kubicy nic się nie stało - nie miał żadnych szans na punkty - wiec go wycofali aby oszczędzić silnik


avatar
Raven89

13.09.2009 15:50

0

@81: Coś mi się wydaje,że ten niby wyciek,to tylko zasłona dymna.Chłopaki oszczędzają silnik i jest to słuszna decyzja.


avatar
italia

13.09.2009 15:51

0

kub zjechał żeby oszczędzić motor


avatar
Tunio1

13.09.2009 15:52

0

80. Hahaha a co tu było ciekawego?? Podwójne zwycięstwo brawna to nudna monotonność... P.S deszczu chyba już w tym sezonie nigdy nie będzie????


avatar
Maximiliana

13.09.2009 15:52

0

wg mnie lepszy był wyścig w SPA. ale ten też dość ciekawy :)


avatar
conrad

13.09.2009 15:53

0

Niektorzy to sa naiwni :))) Musieli cos wymyslec z ta awaria. Mnie to sie tak do konca nie podoba..


avatar
Budyn_F1

13.09.2009 15:53

0

Brawo dla Brawna GP szkoda ze KUB nie ukonczyl wyscigu napewno mu motor nie wytrzmal takich przeciazen Hamilton gdyby nie przegral z presja mial by punkty a tak to nie ma.


avatar
K2B

13.09.2009 15:53

0

Hamilton pokazał klasę, nie odpuścił do końca a że wyszło jak wyszło no trudno


avatar
PiotrB__86

13.09.2009 15:54

0

Szkoda że nie pokazali miny starego Hamiltona jak synek wjechał w bandę:(


avatar
GawoLoveKubica

13.09.2009 15:54

0

Oczywiście popieram wypowiedź nr.82 .. Brawa dla BGP , super strategia i wyścig. Robert również pokazał klasę , zyskał i jechał dobrze z uszkodzonym skrzydłem. Za rok będzie lepiej :)


avatar
Raven89

13.09.2009 15:55

0

@85: Oj zawiść przez ciebie przemawia.Dublet Brawn GP jak najbardziej zasłużony - bardzo dobrzy kierowcy,świetny samochód i genialna strategia zespołu.Założę się,że jakby twój ulubiony zespół wygrywał to rozpływałbyś się z zachwytu.Trzeba umieć szanować cieżką pracę innych,bo tylko dzięki niej Brawn GP jest w tym roku takie mocne.


avatar
Senna_olk

13.09.2009 15:55

0

30. Raven89 2009-09-13 15:34:28 (Host: *.chello.pl) Zniszczyłeś mnie tym postem. Tryska z Ciebie fan Ferrari. Może dlatego tak mówisz. Hamilton to jeden z niewielu kierowców w stawce, którzy naprawdę MAJĄ JAJA. F1 jest tylko dla FIGHTERÓW, a nie dla piz****** typu Heidfeld czy Koval.


avatar
Budda89

13.09.2009 15:56

0

To był wyciek ale z beczki z olejem na silnik... Musieli jakoś to wytłumaczyć. I bardzo dobrze zrobili bo Robert i tak nic by nie ugrał


avatar
da kub

13.09.2009 15:58

0

85. a Hamilton, toyoty i nakajima to nie było ciekawea brawn miał dobrą strategię i tyle a i jeszcze gdyby sutil nie wjechał w meczaników mógł by być trzeci. I to nie był ciekawy wyścig.


avatar
-Zarathustra-

13.09.2009 15:59

0

Hamilton świetnie parł do przodu, nawet pomimo kaszany na końcu i tak zaprezentował się dobrze. Kubica miał dobry start ale po tym jak ''załatwił'' Webbera i dalszej akcji było już po jego wyścigu. Brawn GP oby tak dalej, dawać Rubensowi tytuł bo was zastrzeli z niewidzialnego łuku.


avatar
Raven89

13.09.2009 15:59

0

@93: Pokazał te Jaja parkując bolid na wjeździe do Pitu podczas GP Chin 2007 i beznadziejne psując swoje szanse w GP Brazylii 2007.Hamilton to zaledwie dobry kierowca,który bez idealnego auta jest bezbarwny.


avatar
pers

13.09.2009 15:59

0

Ciekawi mnie od kiedy Raven89 ogląda F1


avatar
OBI

13.09.2009 15:59

0

I tak najlepsza była walka dwóch toyot w końcu stawki!!!!!


avatar
Raven89

13.09.2009 16:00

0

@98: Od roku 2001.Masz jeszcze jakieś pytania?


avatar
feels3

13.09.2009 16:01

0

Tak czytam i czytam i nikt nie pochwalił Nicka :) , przedarł się z aż 15 pozycji.


avatar
niza

13.09.2009 16:01

0

To jest właśnie bardzo prawdopodobne, że oszczędzają silniki dla Kubicy i stąd to wycofanie się. A Czy wie ktoś co się działo z Kovalainenem? Nie możliwe, że jechał tak słabo z powodu własnych błędów...


avatar
conrad

13.09.2009 16:02

0

101. feels3: jak to nikt? :o)


avatar
pers

13.09.2009 16:02

0

to wszystko wyjaśnia, znasz się na F1 tak samo jak Zientarski


avatar
-Zarathustra-

13.09.2009 16:03

0

Toyota - 2 fast 2 furious Monza drift


avatar
krz08

13.09.2009 16:03

0

99. OBI tak i jeszcze pokaz umiejętności Hamiltona a tak w ogóle to brawa dla Brwan GP a co do BMW to szkoda Kubicy bo miał ładny start a Nick dobrze


avatar
Tunio1

13.09.2009 16:03

0

92. Mają super auto po prostu... Krok na przód od wszystkich na początku sezonu, dlaczego Button i Barrichello nie pokazywali wysokiej formy w Hondzie ?, tylko teraz?, bo ich bolid znacznie odstaje od innych, a nie prezentują wysoką formę, jakby byli dobrymi kierowcami to w Hondzie by się dobrze prezentowali.


avatar
grzes12

13.09.2009 16:04

0

Brawa dla Rossa Brawna ! Niestety , jeśli chodzi o walkę o majstra w obu klasyfikacjach jest już niestety pozamiatane ;) Jeśli chodzi o Hamiltona to pochwała za walkę , ale niestety nagana za głupotę która przyćmiła dobry wyścig w jego wykonaniu .... Co do BMW ; to Nick znów jak kot spadł na cztery nogi , ale to już chyba norma . A Robert jak zwykle w tym roku ; pech ? , chociaż i tak po kontakcie z Webberem dla niego było już po wyścigu ...Oczywiście decyzja sędziów prawidłowa , ale na myśl przychodzi chociażby urwana rura wydechowa z bolidzie Kimiego ....


avatar
majkawiolka

13.09.2009 16:05

0

Świetna strategia i jazda Brawn GP. Hamilton trochę przegiął, nie było szans na wyprzedzenie Buttona, ale chwała mu za to, że walczy do końca, oprócz niego w tym sezonie z takiej strony pokazuje się tylko Alonso.. Toyoty faktycznie świrowały, ciekawe, co się dzieje za kulisami. Reszta jechała bez fajerwerków. Kovalainen miał o wiele lepszą strategię od Hamiltona i teoretycznie powinien być przed nim (czy wszystko schrzanił). O polsatowskich komentatorach już się nie wypowiem.. ;-/


avatar
AndrzejOpolski

13.09.2009 16:06

0

Brawo dla Rubensa za zwycięstwo i dla Brawna za strategię. Hamilton pokazał, że dla niego nie liczą się punkty lecz walka do końca. Nie zadowolił się 3 miejscem a widząc przed sobą Buttona postanowił cisnąć do granic możliwości. Miał pecha ale tak powinna wyglądać walka podczas GP a nie asekuracyjne dowożenie punktów. Takie wyścigi chcę oglądać!


avatar
Raven89

13.09.2009 16:06

0

@104: Nie znam się na F1,bo nie sympatyzuję z Hamiltonem tak? Bo oczywiście Lewis to najlepszy kierowca w historii przed którym Fangio,Lauda,Prost,Senna i inne legendy powinny klękać na kolana...błagam,trochę obiektywizmu do cholery!


avatar
tomek83f

13.09.2009 16:08

0

zgadzam sie z Reven89 w 100% a to jak dlugo oglada F1 jest mało ważne grunt że potrafi dostrzegac fakty Lewis jest słaby psychicznie i nikt temu nie zaprzeczy


avatar
Raven89

13.09.2009 16:09

0

@pers: Wiem o tym sporcie o więcej,niż myślisz.Jestem ciekaw czy chociaż raz w życiu podziwiałeś jakieś GP na żywo a nie przez ekran telewizora.Żeby mieć blade pojęcie o tym sporcie nie trzeba być w wieku Ecclestone'a.Ale najwyraźniej do ciebie to nie dociera.


avatar
conrad

13.09.2009 16:09

0

A jak oceniasz postawe Kubicy w tym sezonie?


avatar
-Zarathustra-

13.09.2009 16:10

0

Tak 112. tomek83f, Ty na pewno wiesz co siedzi w jego głowie. ; ) I wcale nie jestem fanem tego brytola, poza torem jest dla mnie małą pusią, ale w wyścigu wykazuje wolę walki, według mnie to się liczy.


avatar
tomek83f

13.09.2009 16:11

0

Kubicy w tym sezonie za bardzo nie mozna oceniac bo nie ma tez po czym,nie jest zadna nowowscia ze BMW maja kiepski bolid a Robert nie musi nikomu udowadniac ze jest dobrym kierowca,na pewno nie jest cudotworca ale na miare mozliwosci bolidu radzi sobie calkiem dobrze


avatar
TrueVanDal

13.09.2009 16:12

0

Witam. Brawa dla Brawna, Sutila i... to chyba tyle "braw". Szkoda mi Kubicy, nie wiem gdzie uszkodził dokładnie ten spoiler ale chyba nie w "starciu" z Webberem bo uderzył w niego przeciwną stroną. Vettel spychając Kubicę też nieładnie się zachował, na szczęście Kubica go wyprzedził :). W ogóle z tym spoilerem to jest mimo wszytko paradoks, uszkodzony spoiler, ale jechać się da, gdyby ta cześć odpadła sama sporo wcześniej to Kubica mógłby jechać dalej i wymienił by nos podczas swojego zaplanowanego pitu. A tak lipa :(. Heidfeld troszeczkę przyfarcił ale niech ma. Raz nie zawsze, dwa nie często :p. Też mi się wydaje, że Kubicę zdjęli ze względu na oszczędzanie silnika a ten bajer z wyciekiem oleju to tylko "zasłona dymna". Niezbyt eleganckie ale mimo wszystko to mądre posunięcie. Co do Hamiltona to mam mieszane uczucia, nie przepadam za nim ale mimo wszytko dobrze że cisnął. A gdyby to przez jego presję Button popełnił drobny błąd? W F1 nic nie jest pewne dopóki nie przekroczy się linii mety (a czasem to i nawet dłużej). Walczył do końca. Nara.


avatar
Raven89

13.09.2009 16:13

0

@114: Jeśli to pytanie do mnie to na nie odpowiem: Robert nie może za dużo pokazać ze względu na niezbyt udaną konstrukcję swojego bolidu.Ale to nie wszystko.Uważam,że brakuje mu tego błysku,który posiadał w zeszłym roku - być może jest to spowodowane tym,że wzniesienie się ponad bolid zapewniało mu w sezonie 2008 walkę o Pole Position,a w tym niekiedy starczało ledwie na solidną pozycję w drugiej 10.


avatar
dar9ek

13.09.2009 16:13

0

BMW = Bardzo Marny Wyścig!!!! Brawo dla Force India to znowu był prawdziwy bohater tego wyścigu. Tylko Lucka (Liuzzi) szkoda bo też dobrze jechał.


avatar
tomek83f

13.09.2009 16:16

0

115. -Zarathustra- w głowie nie wiem co mu siedzi i tu sie zgadzam ale nie trzeba byc zadnym psychologiem zeby stwierdzic ze Hamilton czasem nie potrafi utrzymac nerwow na wodzy,jesli wszystko idzie jak po masle to potrafi jechac bardzo szybko ale gdy zaczyna tracic to zabija sam siebie.


avatar
conrad

13.09.2009 16:17

0

Pomijajac forme BMW w tym sezonie to ja mam wrazenie, ze Kubica troche wszystko "olewa". Moze w tej sytuacji to jest jakies wyjscie, ale nie do konca jestem przekonany czy dobre.


avatar
jamal017

13.09.2009 16:17

0

racja Hamilton pocisna za mocno i sprzet mu nie wydal !!!!!!! :) Kubica standardowo w dobrej formie !!


avatar
morek154

13.09.2009 16:19

0

red bulle straciły mozliwość na tytuł za kontruktora i indywidualnie, to juz jest przesądzone, będą szybcy pewnie na suzuce i w brazyli ale to za mało


avatar
morek154

13.09.2009 16:20

0

hamilton sprzedał wyscig wloskim kibicom którzy przekupili go za to zeby raikonnen był na podium, juz rozpoczęło sie sledztwo :P


avatar
morek154

13.09.2009 16:21

0

alonso dojechał 5 ale zabraklo u niego jakiegos zdecydowania bo gdyby wyprzedził raikonnena albo wyjechal przed nim to było by podium


avatar
Robinek09

13.09.2009 16:23

0

Niestety Ci co w f1 cisną do końca,to go zazwyczaj nie widzą,jak dla mnie Hamilton znów "gorąca główka",sądzę że i tak n ie miał szans wyprzedzić Buttona.Moim zdaniem Kubica czeka no koniec sezonu a na jakiej pozycji skończy to mu zbytnio nie zależy,a szkoda bo miło było go oglądać jak nieźle sobie radzi z kierowcami w lepszych bolidach.Realnie patrząc to chyba skończy w Renault,ale w f1 wszystko może się zdarzyć,jak i w każdym innym sporcie.pozdro


avatar
oprezes

13.09.2009 16:23

0

Ja tam sie zastanawiam dlaczego wezwali Roberta... nie raz jezdzili inni kierowcy z wiekszymi uszkodzeniami i bylo ok... a tutaj nawet mu to nie latalo .


avatar
Robinek09

13.09.2009 16:26

0

127. oprezes wypadek Massy wszystko wyjaśnia jak dla mnie


avatar
Janosoprano

13.09.2009 16:29

0

Racja sport dla porzadnych a nie taksowkarzy jak KOV i HEI. Raven wiele razy masz racje ale nie teraz:Ham zrobil dobrze cisnac do konca


avatar
MrCroW

13.09.2009 16:32

0

uuu.. emocje w czasie wyscigu, emocje po wyscigu... ; ), HAM pojechał dobrze od samego poczatku, na strategie BRAWN jedynym sposobem było własnie naciskac i zmusic do bledu. Cóż, nie udało sie. Równierz jestem tego zdania że w innym bolidzie nie był by mistrzem, ale to jest wychowanek własnie MCL. Co do HEI, czy on jest wiekszym fuksiarzem niż RAI czy HAM, wkoncu to oni zdobyli tytół dzieki włąśnie szczęsciu, a Nick sobie tylko przejeżdża. Co do KUB to pokazał że jest dobrym kierowcą i drugi raz nie dał sie załatwić vetelowi jak było wszyscy wiedzą, co do wycofania to przyczyną mogły być hamulce, chyba ze dymek w pitstopie z przedniego koła to nic innego jak grill mechaników. Gratki dla Brawn i ForceIndia o i dla Toyoty;)


avatar
da kub

13.09.2009 16:33

0

oglądałem na innej stacji. Może mi ktoś powiedzieć co gadali ci komentatorzy czy odrobili pracę domową i nauczyli się komentować??


avatar
wit74

13.09.2009 16:34

0

Jak patrzę na trafione decyzje Rosa Browna to mi się marzy żeby Kubica w przyszłym sezonie pracował z takimi ludźmi jak on bez względu na to że to w tym roku najlepszy zespół. Taktyka obrana na wyścig jeszcze w piątek podczas kwalifikacji. Nic temu "kolesiowi" nie umknie. Jestem pełen podziwu dla takiego gościa, który potrafi przewidywać tak daleko do przodu.


avatar
Dagmara_W

13.09.2009 16:34

0

brawo dla brawn gp. swietna taktyka ktora zaprocentowala.. Kimi tez super wyscig. gratulacje dla sutila za pierwsze pkt.. taranowanie kimiego juz nie mialo miejscA:P. a hamilton.. sie zzajechal i wyladowal tam gdzie nie trzeba.. brawo dla heidfelda, chociaz ten ciezki wyscig wynagrodzily mu 2 pkt.. a Robert cóż .., cora z ciezsza syytuacja i raczej juz tak pieknie jak belgii nie bedzie.. ogolnie wyscig fajny, a toyotki pod koniec ladnie daly czadu:D:D. Pozdrawiam


avatar
gucioF1

13.09.2009 16:37

0

Niezrozumiała decyzja sędziów jak dla mnie.mogli puścić Roberta na te kilka kółek więcej ale tak się nie stało.Gratulacje dla BGP spodziewałem się innego scenariusza :P Szkoda drugiego kierowcy FI :/ Wielkie brawa dla


avatar
shelby11

13.09.2009 16:39

0

Brawa dla zespołu Brawn za dublet, swietna strategia i piękne zwyciestwo. Szkoda Roberta ale juz po kwalifikacjach trudno było byc optymistą. Walka Hamiltona z Buttonem troche bez sensu, Lewis walczy juz tylko o pietruszke i nie było raczej sensu aż tak sie poświecać. No i komentarz znawców z polsatu po prostu nie do przejscia. "Na ekranach Nick Fry z zespołu Ross Brawn"...


avatar
shelby11

13.09.2009 16:43

0

A gdzie komentarze dotyczące Fisichelli?


avatar
gucioF1

13.09.2009 16:47

0

Gdyby nie super silnik BMW i M.Webber to Robert miał szansę na 6,7,8 miejsce :) ale cóż taki jest sport i niczego niemożna przewidywać :) Brawo dla BGP za dublet ;)


avatar
Marti

13.09.2009 16:51

0

Wyścig ciekawy. Tak jak przypuszczałam, po opublikowaniu wag bolidów - wygrały Brawny. Ukłon głónie w stronę strategii genialnego Rossa. Hamilton niepotrzebnie ryzykował pod koniec, miałby 6 punktów a tak nie ma nic. Ewidentny błąd z jego strony. Przeszarżował. Po raz kolejny KERS uratował Raikkonena, w przeciwnym razie Sutil ukończyłby wyścig przed nim. To utwierdza mnie w przekonaniu, że w tej kwestii szanse powinny być równe, albo wszyscy jeżdżą z tym systemem albo nikt! RBR słabo, Vettel przez cały dystans zmagał się z bolidem. O tytule nie ma już nawet co marzyć, przypadnie jednemu z Brawnów (z dwojga złego wolałabym Buttona). Kubica - może nie byłoby konieczne ściąganie go do garażu, gdyby po starcie nie uszkodził sobie spojlera wjeżdżając w Webbera. Szkoda, gdyż mógł się załapać na punkty, takiej możliwości w tym roku może już nie być, na następny wyścig mają będą mieli jeszcze jakieś małe modyfikacje w bolidzie a potem już powoli koniec, Ende, Schluss. BTW. podobno Robert zmierza w stronę Renault... Kovalainen - byłam optymistyczna i sądziłam, że przyjedzie na podium za Bwawnami a tu klapa. Brawa dla Liuzzi, solidnie jechał do momentu awarii. A teraz trzeba zacząć mentalne przygotowania do ulicznego i na domiar nocnego wyścigu ;/


avatar
leo_

13.09.2009 16:53

0

Szkoda tego przedwczesnego zjazdu Roberta, ale chyba słusznie, zasady BHP muszą być spełnione. Oby tylko Dyrektor wyścigu był tak zawsze konsekwentny.


avatar
leo_

13.09.2009 16:54

0

Dobra postawa BGP w sumie jednak nie dziwi, a FI rewelacja. Szkoda tylko Liuzzi'ego.


avatar
grzybo

13.09.2009 16:55

0

Hamilton to jednak wie jak głupio stracić punkty. Nie miał szans na wyprzedzanie. Że niby ma jaja? W zeszłym roku, na SPA, jak Raikkonen z Nim walczył bok w bok o ZWYCIĘSTWO i tytuł MŚ, to fani McL. sikali ze szczęścia jak Kimi się rozbił. Dzisiaj "mistrzunio" pokazał, że poprzedni sezon niczego go nie nauczył.


avatar
leo_

13.09.2009 16:57

0

No i mimo, że następne tory nie są tak szybkie, to mam nadzieję, że poprawki BMW dadzą Robertowi w końcu jakiś naprawdę dobry wynik. Zobaczycie , będzie jeszcze podium dla Roberta w tym sezonie (chyba sam nie wierzę w to co mówię).


avatar
Konik_mekr

13.09.2009 17:09

0

Szkoda kolejnego zepsutego wyścigu Roberta;/. Może i dobrze, że oszczędzają mu silniki (jeśli przyjąć, że nie było awarii), ale w sumie po co? O nic nie walczy przecież. Jak mają zamiar tak oszczedzać, to mogą po prostu nie jeździć na resztę wyścigów:)


avatar
jawiemwszystko

13.09.2009 17:12

0

Brawo Rubens. Król Monzy, trzecie zwycięstwo na tym torze :) Oby po majstra. Brawo też dla FI, szkoda Liuzziego. Pozdrówki, niestety czasu nie mam by dłużej sie rozpisać.


avatar
Kurkey

13.09.2009 17:12

0

Jak dla mnie Hamilton pokazał, że nie potrafi zachować zimnej krwi i realnie patrzeć na sytuacje. I tak nie miał szans dogonić Buttona. Zresztą nawet jeśli dogoniłby go na wystarczająco blisko żeby zaatakować, mogłoby być już za po wyścigu a i też Button nie sprzedałby tani skóry. A tak nie ma żadnego punktu a byłby na podium. Nie cierpie go. Start szczególnie był emocjonujący. Start Roberta był bardzo udany. No cóż niezawodność bolidu BMW z zeszłego sezonu poszła w las. Ciesze się, że wygrał Barichello. Genialna strategia Brawna. Oboje na starcie byli daleko a zaliczyło dublet. No i świetna postawa Sutila. Pięknie siedział na zadzie Kimiego


avatar
Piotre_k

13.09.2009 17:14

0

Marti: nie widzę nic złego w tym, że jedni mają KERS a inni nie. Bez niego Sutil byłby przed Kimim - tak, ale nie przepadasz za Raikkonenem więc byś tak wolała. Fani kimiego są teraz zadowoleni, że Ferrari ma KERS. Poza tym na początku sezonu KERS bardziej przeszkadzał niż pomagał. Różnorodność jest ok - dzięki temu można się przekonać, że do tego samego poziomu można dojść różnymi drogami (patrz Brawn, Red Bull i McLaren). P.S. - nie mogę nie wspomnieć o Kovalainenie. Znowu zawiódł na całej linii: z potencjalnie zwycięskiej pozycji zakończył na 6 miejscu. Wydaje mi się, że dziś w McLarenie ostatecznie przekonali się o konieczności wymiany Heikkiego na innego kierowcę.


avatar
kowalsky

13.09.2009 17:16

0

Brawa dla Brown GP , jest SUPER.Wielu tu podziwia determinacje i wole walki L.Hamiltona. Pany wyluzujcie .. to było ostatnie okrążenie i tylko dzieci i nie majacy wyobraxni mogli sie łudzic ze mozna objechać Buttona.


avatar
bigos

13.09.2009 17:23

0

147 kowalsky A co powiesz o walce KUB w Australi? Nie przepadam za HAM, ale dzisiaj szacun za walkę do końca. To właśnie odróżnia HAM i KUB od innych!


avatar
kowalsky

13.09.2009 17:33

0

148. bigos .To sa dwie zupełnie różne sytuacjei prosze nie myl tego. Robert doszedł do dogodnej sytuacji i juz wykonywał manewr wyprzedzania .Kazdy kibic ceni zawodników walczących do końca ale istnieje cos takiego jak zdrowy rozsądek i odpowiedzialność


avatar
Marti

13.09.2009 17:44

0

@146. Piotre_k - >>Bez niego Sutil byłby przed Kimim<< i właśnie dlatego jestem przeciwna KERS'owi, źle że jakiś kierowca ma przewagę tylko dzięki temu systemowi, raz czy dwa razy podczas okrążenia naciśnie jeden magiczny guziczek i zadowolony, gdyż dzieki temu uda mu się dojechać do mety przed rywalem. To trochę tak jakby część kierowców puścić z kontrolą trakcji a część bez. Kimi nie zasłużył dziś na podium, powinien tam się znaleźć Sutil, którego bolid był zdecydowanie lepszy na tym torze. I nie ważne w tym momencie czy lubię Raikkonena czy nie. Szkoda, że Sutil spaprał sobie drugi pit stop, mógłby wyjechać przed Finem, lecz to by też niewiele dało, gdyż Kimi dzieki naciśnięciu guzika by go i tak wyprzedził. Więc ogólnie mówię KERS'owi nie, wyrzucono tylko sporo pieniędzy w błoto aby zainstalować ten system i nadal mam nadzieję, że jakimś cudem nie będzie go w przyszłym roku. Dziękuję za takie uatrakcyjnienie wyścigów.


avatar
Janosoprano

13.09.2009 17:45

0

147.No jasne-zawodnik F1 jest bez wyobrazni.Szkoda ze Ty tam nie jezdzisz.


avatar
zig-zag

13.09.2009 17:48

0

Brawo Brawny - genialna strategia zespolu, dobra jazda kierowcow. Hamilton - Co to za kierowca ktory nie potrafi opanowac emocji, nie ma go za co chwalic, nikt nie bedzie pamietal jak to swietnie jechal tylko ze sie rozbil. Force India - Sutil bardzo dobrze, chociaz liczylem na wiecej, Szkoda Liuzziego, gdyby nie awaria to tez bylby w punktach. Toyota - tutaj doznalem lekkiego szoku, nie wiem o co obaj kierowcy toczyli walke, Glupota czy Trulli boi sie bezrobocia? BMW - No coz niefart Kubicy , taki jest ten sport, Nick dobrze - kolejne 2 punkty do dorobku zespolu. Toyota


avatar
Skoczek130

13.09.2009 17:50

0

SUPERRRANCKO!!!! Nareszcie moi faworyci z dubletem!!!! I oby tak do końca sezonu!!!! :)) Wiedziałem, że strategie mają dobrą, ale nie spodziewałem się, że starczy aż na tak wielki sukces! RBR tylko z jednym punktem, więc mam nadzieje, że już w Singapurze kandydatów do tytułu będziemy mieli tylko i wyłącznie dwóch! :)) Co do innych: Hamilton - chłopak troszeczkę przeszarżował. Najwyraźniej nadal ma "gorącą głowę". Cóż, matematyczna utrata szans na tytuł teraz, czy w Azji, nie robi większej różnicy. Raikkonen i Sutil - świetny wyścig! Gdyby nie problemy w boksie Force India, Adrian byłby przed Finem, no ale i tak jest świetnie. Szkoda tylko, że Fisico i Liuzzi mieli problemy, ale co poradzic.... Robert niestety ponownie problemy... Mam nadzieje, że w Singapurze wreszcie los do Niego się uśmiechnie! No i gratulacje dla reszty punktujących i Trullego, który dodał większej dawki emocji. :)


avatar
Moria

13.09.2009 18:05

0

150. Marti - " Kimi nie zasłużył dziś na podium, powinien tam się znaleźć Sutil, którego bolid był zdecydowanie lepszy na tym torze " - czyli sama przyznajesz, że FI ma lepszy bolid, a Ferrari tylko KERS ... Szkoda, że Twój nieobiektywizm widać za każdym razem,gdy mowa o Kimim


avatar
Marti

13.09.2009 18:20

0

@154. Moria - oczywiście, że w ten weekend jak i w Belgii bolid FI (pomijając KERS) był lepszy od bolidu Ferrari. Czy Twoim zdaniem Kimi byłby dziś także trzeci gdyby nie miał KERSu? Proszę o obiektywną odpowiedź :-)


avatar
leo_

13.09.2009 18:24

0

138 Marti. JeŻeli z przejściem Roberta do Renault tak jest to trudno. Ja mam wątpliwości co do tego zespołu, również pod względem tej ostatniej afery. Ale z drugiej strony bym się aż tak nie zdizwił jakby Renault zostało, a w 2010 okazało się bardzo konkurencyjne. McLaren - chyba nie jest do zaakceptowania z powodu Hamiltona- chyba by się z Robertem pożarli. Toyota - złe zarządzanie, i pewnie się wycofa. Ferrari - w 2010 prawie pewne, że Roberta nie będzie. Nowe zespoły- odpadają, ich dobra jazda mało prawdopodobna ( no ale w ostateczności...). Również RedBulla i T Roso odrzucam. Pozostaje: Renault ( jak się wydaje opcja całkiem możliwa, ale jak dla mnie niezbyt dobra). Co dalej? Sauber, Williams, BGP, FI. Z tej czwórki, nie wiem czy nie najlepszym rozwiązaniem , byłby jednak BGP- tylko czy Barichello zrezygnuje? Biorąc pod uwagę 5 dość prawdopodobnych zespołow dla Kubicy na przyszły sezon (Renault, Williams, BGP, Sauber, FI): najbardziej wolałbym BGP (plus-dobra ekipa i zarządzanie; minus- zacięta walka chyba z dość jednak dobrym Buttonem), potem Williams, Renault i Force India.


avatar
kacperboss

13.09.2009 18:27

0

Vettel chyba nie wie co sie wokół niego na torze dzieje... O mały włos przez niego Kubica wcześniej wyścigu by nie zakończył (w Australii vettel też dał popis umiejętności). Brawo Kimi, kolejny wspaniały start, szkoda że jeszcze na starcie nie udało sie wyprzedzić hama. Robert miał duże szanse na punkty ale oczywiście pech... Skoro żółw heidfeld był 7 to Kubica na pewno nie byłby niżej :/ Affff.....


avatar
elloco

13.09.2009 18:33

0

148. bigos popieram w 100% poto oglądam ten sport by były emocje i walka do końca tak jak to robią KUB i HAM a nie jak Sutil grzecznie posłuchał radia i odpuscił Kimiemu, a ze nie warto było odpuszczać pokazała kraksa Ham , może Sutil miałby podium a tak pozostaje mu tylko gdybanie czemu ich posłuchałem !


avatar
rysiu200

13.09.2009 18:35

0

Jest tu blad, to nie byly pierwsze punkty sutila, pamietacie GP japonii 2007?


avatar
joo

13.09.2009 18:37

0

bmw ma słabe a co za tym idzie bardzo paliwożerne silniki np.Alonso miał 20 kg lżejszy bolid od Roberta i Nicka a przejechał 27 okrążeń. Ostatnio w Belgi Robert też tankował jako pierwszy a taki lekki też niebył .Ciekawy fakt co?


avatar
elloco

13.09.2009 18:38

0

Kers jest częścią bolidu tak jak podwójny dyfuzor koła czy silnik skoro dzieki temu auto jest leprze to wszystko jest ok, co tu filozofować ,a czy RAI miał leprzy bolid czy sutil to sie już nie dowiemy bo sutil wolał słuchać radia.


avatar
Marti

13.09.2009 18:45

0

156. leo_ cytuję Roberta: >>Renault jest jedną z moich możliwości, teraz trzeba zaczekać na decyzję Rady Światowej. Reanult nie jest jednak jedyną opcją, mam też inne.<< Ilość ewentualnych opcji mnie nie zaskakuje, tak samo mówią Rosberg i Heidfeld :-) Dopóki nie wyjaśni się sprawa w Renault, również nie widzi mi się jego transfer do tego zespołu. Ciekawe gdzie bedzie jeździł od nowego sezonu, ciężko wskazać konkretny team, mam nadzieję, że podejmie dobrą decyzję i znajdzie się w konkurencyjnym bolidzie oraz że w 2010 będzie jeździł w czołówce. Podobno jest inwestor i BMW zostanie przyjęte, Peter Sauber twierdzi, że rozmowy zostaną niebawem sfinalizowane. Podobno to Sauber ma być 13. zespołem, więc może Kubica pozostanie tam gdzie jest? To też możliwa opcja.


avatar
alfisti159

13.09.2009 18:53

0

Gratki dla Rossa Browna za taktyke! brawo Kimi ,zgadzam sie kers jest czescia bolidu wiec nie na miejscu sa komentarze ze gdyby nie KERS sutil mial by podium! gdyby nie KERS ferrari mialo by pewinie lepszy bolid od poczatku sezonu ,w koncu prace nad systemem pochlonely ogromne ilosci czasu i pieniedzy!


avatar
Piotre_k

13.09.2009 19:17

0

150. Marti: o ile zgadzam się z Tobą, że KERS jako taki jest pomyłką i nie powinien znaleźć się w F1, to jednak sytuacja, w której jest dobrowolny i jedne zespoły go mają a inne nie, nie przeszkadza mi specjalnie. Bo o ile pozwala na wzrost mocy po naciśnięciu przycisku, to jednak niekorzystnie wpływa na balans i aero bolidu. Zespoły miały wybór co do jego stosowania lub nie. No i nie pisz, że jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto: w końcu dał Ferrari zwycięstwo i podium w dwóch ostatnich wyścigach :)


avatar
zenobi29

13.09.2009 19:18

0

Rubens i tak nie będzie miał "majstra " - mimo , że jest lepszy.......Nie pozwolą(li) mu ;/////


avatar
Asturia

13.09.2009 19:19

0

Lewis pokazał dzisiaj po raz kolejny swój "talent". Tak trzymać. :P


avatar
dziarmol@biss

13.09.2009 19:20

0

155. Marti - przypomnę ci dlaczego tylko w sumie dwa zespoły stale używają KERS.ponieważ tylko te dwa zespoły potrafiły właściwie zbilansować korzyści oraz straty jakie daje ten system. Czemu wielki orędownik tego systemu zrezygnował z użycia owego cuda?? ano problemy z balansem zbyt duża waga itp itd.Proszę bardzo niech inni również sobie zamontują tą hybrydę ;-)) przecież Ferrari nie ma tego systemu na wyłączność.widzisz mclaren oraz Ferrari kosztem makabrycznego początku sezonu teraz spijają owoce swojej ciężkiej pracy.Pytasz czy Raikkonen byłby również trzeci gdyby nie KERS heh Myślę że gdyby przez cały sezon Ferrari nie wdrażało z taką gorliwością KERSu to pewnie poszliby w innym kierunku rozwojowym, pewnie nie staliby w miejscu(mam na myśli rozwój) więc nie ma na tak postawione pytanie dobrej odpowiedzi ;-) Można jedynie przypuszczać znając ten zespól że i bez tego byliby równie konkurencyjni ;-))


avatar
bigos

13.09.2009 19:26

0

162. Marti - Szczerze, nie widzę Kubicy w jakimkolwiek innym zespole i może lepiej jakby pozostał w Sauberze. Tam są ludzie (Hinwil), którzy wiedzą jaki bolid dla KUB zrobić (wzrost, waga). Najważniejsze, żeby tych speców (czyt. Theissen, Rampf) już nie oglądać!


avatar
Gosu

13.09.2009 19:33

0

Niestety nie było mi dziś dane oglądać zmagań na "świątyni prędkości", ale po przeczytaniu komentarzy widzę, że wiele straciłem :( W radio usłyszałem o awarii Roberta i poszło kilka bluzg .... Gratulacje dla Brawn'ów bezbłędny wyścig + dobra taktyka. Lewis musi wsadzić głowę do wiadra z lodem ( ponoć Nicole go rzuciła )


avatar
Budda89

13.09.2009 19:39

0

162. Marti - możesz podać źródło z tą wypowiedzią Roberta? ;-)


avatar
rbej

13.09.2009 19:43

0

Porównywanie KUB i HAM pod względem waleczności na torze to lekka przesada. KUB do pięt nie dorasta HAM w tym aspekcie.


avatar
saint77

13.09.2009 20:13

0

@171 rbej: bredzisz człowieku, pewnie pod wpływem alkoloholu:) Odnośnie wyścigu - Kub miał pecha, ale jego start o późniejsza postawa na torze do przymusowo pitstopu włącznie z wyprzedzeniem Vettela, który jechał lżejszym bolidem pokazuje, że KUB to najwyższej klasy kierowca wykorzystujący potencjał każdego, nawet fatalnego bolidu (BMW). Facet ma charyzmę, odwagę, talent i cierpliwość w dążeniu do celu, jakim jest mistrzostwo w F1. Z uszkodzonym bolidem, na dodatek ciężkim wyprzedził Vettela, który był typowany na mistrza sezonu 2009. Fantastyczna postawa i wola walki, wielki szacunek. Co do pozostałych wyników: jeszcze raz mamy okazję przekonać się, że F1 to sport pełen niewiadomych i niespodzianek, czasami wypadki losowe decydują o zwycięstwie i porażce. Osobiście nie darzę sympatią HAMILTONA z uwagi na jego pyszałkowatość i brak szacunku do innych zawodników, ale jest kierowcą 1 klasy i miał pecha.


avatar
Cwirs

13.09.2009 20:17

0

A wg mnie, to Hamiltonowi sie za duzo zdaje. Rozumiem rozbic sie siedzac na ogonie, przy prubie wyprzedzenia czy cos. Przeciez nie mial najmniejszych szans, co Wy tu piszecie o jakiejs walce


avatar
Nikon92

13.09.2009 20:58

0

Do redakcji. :) To nie są pierwsze punkty w karierze. Zdobył przed dwoma sezonami bodajże w GP Brazyli 1 punkt. W barwach Spykera. Jeżeli nie mam racki przepraszam. pzdr


avatar
dziarmol@biss

13.09.2009 21:05

0

174. Nikon92- Masz rację 2007 Fuji 1 punkt


avatar
Iwan.

13.09.2009 21:16

0

Kolejny bardzo ciekawy wyścig. Brawa dla BrawnGP i Force India a szczególnie Liuzziego, świetnie się spisał zważywszy na dwuletnią przerwę (i co teraz powie Ferrari, które prosiło o testy dla Szumiego?). Red Bull ma coraz mniejsze szanse na oba tytuły. Hamiltona mi nawet szkoda. Komentatorzy jak zwykle czyli BEZNADZIEJNIE, zarząd Polsatu nigdy nie zrozumie że Grand Prix Formuły 1 to NIE JEST brydż sportowy tylko wyścig a panów Borowczyka i Kochańskiego należy od tej roboty odsunąć!


avatar
Iwan.

13.09.2009 21:20

0

Aaa o Sutilu bym zapomniał - uważałem go za przecenianego kierowcą ale przekonałem się, że wystarczy dać mu dobry sprzęt by udowodnił że rzeczywiście ma talent. Oby tak dalej :)


avatar
ris

13.09.2009 21:58

0

Po tym wyścigu jestem już pewny o tytuł będą już tylko walczyć Kierowcy Brawn GP. Szczególnie umotywowany jest Rubens i widzę w jego jeździe zacięcie - jedzie odważnie i liczy na sukces. A niektórzy mówią, że starszy kierowca to już rutyniarz przygotowujący się do sportowej emerytury. Umiejętności + dobry bolid potrafią zdziałać cuda. Za to zaangażowanie, oraz ciągłą rolę drugoplanową jaką musiał pełnić przez wiele lat w różnych teamach kibicuję Rubensowi.


avatar
Moria

13.09.2009 23:40

0

155. Marti - nie, nie byłby. Tak samo jak Sutil, nie miałby żadnych szans na czwarte miejsce, gdyby zespół FI nie wprowadzał nadal poprawek do swoich bolidów ;-)


avatar
mario547

14.09.2009 17:02

0

Dlaczego Hamilton jest 12. przecież był 3. i rozbił się na ostatnim okrążeniu to jak mogli go wyprzedzić zdublowani Nakajima i Glock?


avatar
ja2

14.09.2009 17:02

0

Największe brawa należą się dla Brawna (świetna taktyka i dobra jazda kierowców i już jest dublecik). A Raikkonenowi się fartnęło z tym podium, ale widocznie zasłużył sobie. Adrian Sutil spadł tylko o 2 pozycje, więc te czwarte miejsce w jego przypadku wygląda bardzo ciekawie. No i Nick Heidfeld jeszcze pojechał ładny wyscig, no i ze strategią zespołu udało mu się punktować. A Jarno t chyba się trochę nudziło, bo nam za bardzo zaczął wariować. No i Hamilton końcówkę jechał rewelacyjnie, no ale za szybko i skończyło się tak, jak się skończyło. No, ale bardzo chciał, ale chociaż walczył i nie poddał się. A Kubica na początku bardzo ładnie, tylko niepotrzebny był ten kontakt z Webberem, no i po tym to już miał zmarnowany wyścig, a po wycieku oleju to już wogóle, ale chociaż nie jusiał się na marne męczyć. Cały wyścig ogólnie ciekawy (dość ciekawy). No i co czekamy na Singapur.


avatar
lukasz1

14.09.2009 17:34

0

Bardzo dobry wyścig Sutila. A wy jak zwykle szukacie dziury w całym. Sutil zasłużył na to. Mam nadzieje że FI będzie regularnie zdobywać punkty w tym jak i następnym sezonie. Bardzo słabo Williams, pewnie mają dobrą aerodynamike, i bardzo dobrze. Bo oprucz Belgi niema w kalendarzu szybkich torów. Dobry wynik Alonso, widać klase. Szkoda Vettela bo to bardzo dobry kierowca, ale troche słabsze Red Bulle. Nie spodziewałem sie tak dobrego wyścigu Luizziego. Dali mu dobry bolid, a on dobrze to wykorzystał. Udany występ Force India i Brawna. Kimi dobry spokojny wyścig. Hamilton beznadziejny, chciał dogonić Buttona na ostatnim kółku? W gazecie f1racing był artykół o bączkach. Chciał Hamilton bączków to sie doczekał, bączek bardzo efektywny, a zwłaszcza ten finał na bandzie. Aż sie ucieszyłem, nie tylko z powodu bączka...


avatar
Voight

14.09.2009 18:14

0

I potwierdziło się to co przypuszczano od dawna. Silniki Merca są najmocniejsze z całej stawki. Czyli znowu potajemne ulepszenia... Na Monzy tą widać różnicę wyraźnie. Stąd forma FI. Moim zdaniem to hamilton pokazał klasę. Walczy się do końca.


avatar
Marti

14.09.2009 18:14

0

164. Piotre_k - więc mamy jeden KERS i dwa różne zdania :-) 167. dziarmol - tak jak bym nie wiedziała, po co używają KERSu. Gdyby także orędownik (jak piszesz) tego systemu nie koncentrował się na nim, to być może całkiem inaczej by wypadli i mieli przyzwoity sezon. 168. bigos - opcja całkiem realna. Dziwne, że w tym roku Robert jest bardzo łagodny w krytyce. To do niego niepodobne. Może faktycznie zwiąże sie jeszcze na parę lat z Sauberem, oczywiście jeśli zespół zdobędzie inwestora i pozostanie w stawce. 170. Budda89 - serwis motorsport-total 179. Moria - poprawki aero poprawkami a KERS KERSem :-)


avatar
jar188

14.09.2009 21:10

0

183. Voight, Też mi się wydaje, że z silnikami Mercedesa jest coś "nie tak". Już dawno tak nie odstawały od konkurencji i to nie tylko pod względem niezawodności.


avatar
bigos

14.09.2009 22:26

0

184. Marti Tak zapewne będzie (moje przeczucia). Sukcesów w Sauberze w 2010 nie wróżę (jeśli przetrwają). Bo w Hinwil powinny iść już ostro prace nad bolidem na kolejny sezon. 172 saint77 Za bardzo się podniecasz Kubkiem i cokolwiek nie zrobi traktujesz jako walkę godną mistrza. A mnie bardziej kręciło jak SUT i FIS cisnęli w ostatnich wyścigach RAI (chociaż zabrakło mi próby zrównania). Kubek w tym sezonie podoba mi się średnio, napewno nie pracuje na kontrakt z dobrym zespołem. Apropos HAM, nie lubiłem go, ale na Monzy pokazał serce do walki. 173 Cwirs HAM nie musiał siedzieć na ogonie, żeby powiedzieć, że walczył. Kręcił najlepsze czasy, a to też walka (presja na BUT).


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu